piątek, 14 września 2012

Rozdział 75.

Chwytając rzeczy  skierowałam się do łazienki. Tam zanurzyłam się w gorącej wodzie pełnej bąbelków, które wprost uwielbiałam. Lubiłam być w wodzie, pamiętam, że zawsze gdy obrywałam od Josha, nie biegłam do swojego pokoju tylko do łazienki. Tam się zamykałam i pogrążałam w myślach. Takie już przyzwyczajenie. Jutro są moje urodziny, spędzę je w swoim dawnym pokoju, sama jak te co roku. Nie będę oczekiwać prezentów. Jestem spakowana, więc teraz tylko muszę zobaczyć czy zostało mi jeszcze jakiejś kasy i zamówić taksówkę, pod Londyn.. Wyszłam z nie chęcią z wody którą robiła się z minuty na minutę coraz zimniejsza. A co to za relaks gdy się zamarza? Nałożyłam przygotowane przez siebie rzeczy. Wynalazłam obok umywalki moją małą kosmetyczkę. Ogarnęłam codzienny makijaż i związałam włosy w wysokiego kucyka. Dopakowałam resztę rzeczy, chwyciłam telefon. Przykucnęłam przy walizce gdzie chowałam pieniądze. Po obliczeniu drobniaków, doszłam do wniosku, że starczy mi na pół drogi. Oj tam, zrobię sobie spacerek, nie wolno się poddawać! Złapałam za rączkę od walizki i kierowałam się w stronę drzwi. Pokój wyglądał teraz pusto, bez życia. Zostawiam go takiego jakiego zastałam. Wszystko było idealnie ułożone jak przedtem. Zgasiłam światło, które nawet nie pamiętam kiedy zapaliłam. Chciałam wyjść z tego domu po cichu, bez pożegnań, bo tego nie lubię. Ale chyba pamiętacie, że jestem ciamajdą? no i oczywiście tylko podeszłam do schodów i po chwili leżałam na dole z cichym jękiem. Lekko obdarłam nadgarstek.. Tak jak można się było tego spodziewać, wszyscy się zlecieli.
- Widzisz?! To przeznaczenie, nie możesz stąd wyjechać bez pożegnania! - powiedział smutno Niallerek.
- Ahems, dobra więc cześć. - wstałam i podniosłam walizkę która leżała rozwalona obok mnie.
- Chyba musisz zostać do jutra. - powiedział poważnie Harry. Wszyscy mu przytaknęli.
- Ee, niby czemu? sorry, mam już plany na jutro. - skłamałam, pewnie.
- może dlatego, że jest ciemno? - powiedział Liam.
- a z tego co wiemy, boisz się ciemności. - dodał Zayn.
- mhm i musisz się koniecznie wyspać! - powiedział radośnie Niall. Jak on szybko zmienia humor.
- ee , ale mówiłam , że mam plany! - powtórzyłam kłamstwo.
- Oj, Lil . Przecież my wiemy, że nie masz. - Czy mój brat czyta mi w myślach, czy jak?
- dobra, ale rano któryś z was mnie podwiezie! - powiedziałam stanowczo.
- Jaaasne, chętnie odwiedzę waszą mamuśkę. - powiedział Niall.
- Łoł , ja bym się tego spodziewał prędzej po Harrym ! - dopowiedział Zayn, po czym wszyscy oprócz mnie i Harrego się nie śmieli. Mulat oberwał od loczka, dosyć mocno w rękę..
Zostawiłam walizkę w przedpokoju, sama skierowałam się do kuchni w której zjadłam kolację. Po tym od razu skierowałam się do pokoju w którym szybko zasnęłam..

Wiem ,że jest krótki!
ale kompletnie nie wiem, jak dalej potoczą się jej losy.
Jest kilka zdarzeń które będę musiała wyjaśnić, ale jeszcze nie mam pojęcia jak!
25 komentarzy = nowy rozdział.
Przepraszam, muszę.
 Ale jak wiadomo, mam teraz
 jeszcze drugi blog na głowie.
A tu nie mam kompletnego
 pojęcia, co dalej pisać!
wiem, zaniedbuje blog.
Robi się coraz gorszy..

30 komentarzy:

  1. jejejejejejejejejejjejejejejejejejej : 3

    OdpowiedzUsuń
  2. :O:O:O:O:O:O
    dżenialne xDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. NIE ŚMIEJ PRZY MNIE MÓWIĆ, ŻE JEST CORAZ GORSZY. JEST JEDNYM Z MOICH ULUBIONYCH I NIE DOPUSZCZĘ DO ZAMKNIĘCIA CZY CZEGOŚ INNEGO.
    Pisz dalej, kocham to jak piszesz♥
    TWOJA BIG BIG BIG FAAAAN NAMBER ŁAAAAAAAAN, PYSIEK♥

    OdpowiedzUsuń
  4. okurwajakieswietnje.

    OdpowiedzUsuń
  5. to ja się dopisuję do Kosteek.FancClub < 3333

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre. Szkoda tylko,że taki krótki.

    OdpowiedzUsuń
  7. I'm Koster.Coś jak directioner tyle że w wydaniu twojego nicku ;3 Kocham tego bloga i nie mów że jest coraz gorszy,bo przyjadę i bd nawiedzać cię we śnie >:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahahah. ♥ rozwaliłaś mnie i chętnie zapraszam, bo coś ostatnio w moich snach się nic nie dzieje . :c

      Usuń
  8. omomom czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  9. niech ona nie wyjeżdża od nich ;c

    OdpowiedzUsuń
  10. koleżanka/kolega nade mną ma rację (pomijając mój wcześniejszy komentarz);>

    OdpowiedzUsuń
  11. czekam z niecierpliwością na następny rozdział.! :P

    OdpowiedzUsuń
  12. pożycz trochę swojego talentu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. A wcale nie jest gorszy. XDDD Życzę weny. ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  14. głupoty gadasz, blog zajebisty :>

    OdpowiedzUsuń
  15. Też chce dołączyć do twojego FunClubu i nie waż sie mówić ze sie blog pogarsza bo nie ręcze za siebi :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajebisty <33 Pisz dalej , i nie mów , że sie pogarsza , jak dla mnie jest super ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. cudoo ! ;33 mam nadzieję, że nie wyjedzie ! niech zostanie z nimi ! i niech będzie w końcu z Harrym ! ;**
    czekam na nn, pisz szybko ! <33

    OdpowiedzUsuń
  18. Suuuuuuuuuper kocham twòj blog i sprawdzam go codziennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. bojku, bojku, bojku niech ona się z nimi pogodzi ;c i nie wyjeżdża ;c no i niech będzie z tym zaynem no.:>

    OdpowiedzUsuń
  20. TA/TEN NADE MNĄ DOBRZE GADA, POLAĆ MU/JEJ !. :d

    OdpowiedzUsuń
  21. naprawde ona pojedzie , ? ;( .

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam twojego bloga , nie mów ze jest beznadziejny , bo nie jest , ej .
    masz talent! xD

    OdpowiedzUsuń
  23. i'm koster too ;* to jest genialne pisz szybciutko następny i może jestem dziwna, ale chciałabym żeby Lilo była z niallerem, bo w końcu opisujesz, że jak ona mówi że jest z maxem to niall jest smutny i ogólnie takie tam <3 i fajnie by się czytało o NILLO <33 KOCHAM

    OdpowiedzUsuń
  24. super piszesz po prostu mega! najlepszy jaki czytałam ! a czytałam ich ze 200 może więcej.. różnej maści opowiadań xD .. Twoje jest w mojej ul. 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  25. kiedy następny? : 3

    OdpowiedzUsuń