LL.- Nie dzięki , BACHORZE poradzę sobie. - burknęłam.
Z.- Znowu zaczynasz? ja ci jakoś nie wypominam ,że mnie walnęłaś.- powiedział to spokojnie.
Ja próbowałam sama wstać, zajęło mi to jakieś 6-8 minut, jak nie lepiej.Chciałam wyjść z pokoju, ale usłyszałam stanowczy głos Louisa "siadaj." wiedziałam o co chodzi, chciałam udać ,że tego nie słyszę.. ale w końcu rozmowa i tak by nadeszła.Podeszłam i siadłam , a reszta rozłożyła się , praktycznie wokół mnie.Chyba czekali aż coś sama powiem, ale nie chciało mi się.. jeszcze bym powiedziała za dużo niż by chcieli wiedzieć, czekałam na pytania..
Lo.- Gdzie ty , do jasnej cholery byłaś ? - widać było ,że nad sobą nie panował.
Li.- ejejej , Lou spokojnie.. tak to się niczego nie dowiesz. - miał racje , jeśli mój braciszek będzie tak agresywnie do mnie reagować to nic nie powiem i tyle.
LL.- Dzięki Liam, ee.. - Przerwał mi Niall "Fajna koszulka ale.." a jemu przerwał Zayn "Chyba trochę męska, nie sądzicie?" i spoglądnął na chłopaków, a potem znowu wzrok przerzucił na mnie.Zastanawiałam się co powiedzieć, prawdę? na kłamstwach żyłam przez ostatnie 5 lat, mam chyba tego dosyć, więc powiem im jak najbardziej szczerze.
LL.- Zostałam u Max'a na noc.. - powiedziałam spokojnie.
Lo.- Kto to Max? - wybuchnął i krzyknął.
H.- ee, to ten którego wczoraj poznałaś , ta? - usłyszałam jego głos i już nie kontaktowałam, uwielbiałam wszystko co z nim związane, ale musiałam się niestety ocknąć ,żeby nikt się z nich nie dowiedział.
LL.- Tak, to ten.
Z.- Spałaś z NIM w jednym łóżku , u niego? chodź ledwo go znałaś? - wszyscy wytrzeszczyli na mnie oczy, a po ich minach było widać zdziwienie i zaniepokojenie.
LL.-Nie twój interes, Ba.. - przerwał mi Louis.
Lo.- Może jego nie, ale mój jak najbardziej! - prawie,że krzyknął.
LL.- Wiecie ja odróżniam SPAĆ u kogoś a SPAĆ z kimś. - czułam wzrok Harrego na sobie.. nie miałam ochoty ich już widzieć, mimo ,że dopiero od Max'a wróciłam chciałam być znów blisko niego, on jedyny mnie rozumiał, i czułam się przy nim bezpiecznie.No ale muszę iść jeszcze po kasę , poczłapałam na górę i wyjęłam portfel.Tak dzisiaj będzie ten dzień w którym zakupię swoją pierwszą deskę i będę na pierwszej lekcji z Maksiem, i może poznam tych jego kumpli. Zbiegłam na dół i wyszłam , podążyłam w stronę Skateparku , wiedziałam ,że Max tam będzie, nagle zatrzymał się samochód..
____________________
JAK SIĘ PODOBA?
JEŚLI CZYTASZ TO KOMENTUJ !
proszeeee.
proszeeee.
Świetny, czekam na następny <333
OdpowiedzUsuńZajebisty :)
OdpowiedzUsuńCzekam na neext <3
OdpowiedzUsuńfaajny ; D
OdpowiedzUsuńłaaaał suuper :D ciekawe co będzie daleeej :**
OdpowiedzUsuńCo samochód, co samochód ?!
OdpowiedzUsuńSzybko dodawaj następny! <33
Ułaaa super! kiedy nn
OdpowiedzUsuń