Lo.-Horan , kurwa.Co tam się stało?! - On to zignorował , zupełnie tak jakby to nie dotyczyło się jego, po prostu wstał i wyszedł.. usłyszeliśmy tylko trzaśnięcie i wzrok przeniósł się na mnie.
~*Oczami Niall'a*~
Nie wiedziałem co im powiedzieć, może się wstydziłem? sam siebie nie rozumiem, postanowiłem iść do Elizy, ona jedyna mnie teraz zrozumie.Wstałem i wyszedłem, wiedziałem,że jestem teraz zagrożony siedząc tam z nimi, Louis to w końcu jej brat, Harry chłopak, mhm.. Liam widać ,że się o nią troszczy jakby była też jego siostrą, a Zayn? on , on chyba coś do niej ma.Może on by mnie zrozumiał? eghm.. może, stałem przed drzwiami do domku tej ślicznotki i nie wiedziałem jak się zachować.Zapukałem, już po chwili stała w bikini przede mną, ciarki przeszły mi po całym ciele.
El.- Co skarbie? mhm. wchodź do środka.. - nie wiedziałem co odpowiedzieć, podobała mi się i wiem ,że ona też nie lubi tego całego bachora i na pewno będę miał u niej jakiejś względy po tym co jej powiem..
~*Oczami Lilo.*~
No to teraz już chyba powiem im prawdę, chociaż sami się już pewnie domyślili po jego zachowaniu. On nazwał mnie dzieckiem ,ale jego za chowanie? co za tchórz! nie będę go już kryć, chyba..
Lo.- Co tam się wczoraj stało . ? - już miałam odpowiadać ale zobaczyłam przez okno samochód, wstałam podbiegłam i otworzyłam drzwi, to Max.Uśmiech od razu pojawił się na mojej mordce.On też jak wyszedł i mnie zobaczył się uśmiechnął , wskoczyłam mu w ramiona.
LL.- Dziękuje, że przyjechałeś.
M.- Księżniczko , bo twój chłopak będzie zazdrosny. - zeskoczyłam z niego i pognaliśmy do pokoju, Harry na początku zmierzył go wzrokiem , ale Maksiu tego nie zauważył , ja posłałam mu srogie spojrzenie po czym się szeroko uśmiechnęłam.
Li.- Cześć, dzięki ,że wczoraj zadzwoniłeś! - przybili sobie piątkę (Liam z Max'em.)
LL.-No więc ich nie znasz.. to jest mój brat, a to mój słodziak , a to jest Zayn. - wybuchnęliśmy śmiechem , Zayn zrobił obrażoną minę, ale po chwili mu przeszło, usiedliśmy Max usiadł koło Harrego a ja wskoczyłam właśnie na moje Hazziątko na kolana , aby przestał czuć się zazdrosny.
Li.- Ci na pewno się wygadała, powiedź mi co się wczoraj tam zaszło, bo nie chce nam powiedzieć.
M.- Eghm.. Lilo , chcesz sama o tym powiedzieć? - spojrzał na mnie, ale znał odpowiedź , kiwnęłam przecząco głową, wtuliłam się w Styles'a, wiedziałam ,że jak usłyszę wspomnienia to się rozryczę.
M.- No więc, rozmowę o domkach znacie?
Li.- Zapomniałem, ee nie mówiłem im nic.
M.-Więc, eghm.. jak wiecie gdy jechaliście pisałem z Lilo , i ona obiecała mi ,że jak dojedzie zrobimy wideo rozmowę, słowa danego przyjacielowi się nie łamię, więc ona zadzwoniła do mnie i opowiedziała o tym jak ta dziewczyna i wasz menadżer , kłócili się ,że nie mają co z Nią zrobić i ,że muszą mieć obydwie domek, wtedy Lil. powiedziała im coś o tym, że woli już spać tam gdzie stoi czyli na chodniku, a oni potwierdzili ,że to świetny pomysł i zadowoleni odeszli.
Lo.- Zabiję PAULA! i tą jego siostrzenicę również!
Z.- Ale co z tym wspólnego ma Niall?
M.- To ,że.. - przerwałam mu , sama o tym powiem muszę być silna, im chyba na mnie zależy..
LL.- O to ,że Niall mnie znalazł , myślałam ,że będzie chciał mnie do was zabrać, ale on wykrzyczał mi w twarz na początek ,że jestem dzieckiem i co ja sobie wyobrażam.. potem zaczął się do mnie drzeć, że przeze mnie macie problemy z Paul'em , na sam koniec wykrzyczał ,że nikt mnie tu nie chce i będzie dla wszystkich lepiej jak stąd odejdę.. - nie wspomniałam nic o uderzeniu i tak już płakałam..
M.- Pominęłaś jedną bardzo istotną rzecz Princesso !
LL.- ii , na koniec odszedł ale się wrócił , uderzył mnie z całej siły w twarz krzycząc ,że to za ELIZKE. - teraz już nad sobą nie panowałam ,widziałam ,że każdy z chłopców jest poruszony, Harry gdyby nie to ,że na nim siedziałam by wstał i go chyba zabił..
Li.- Czemu wczoraj nam tego nie powiedziałaś!
LL.- Bo wiem, że to co on mówił jest prawdą!
Lo.- Co ty pierdolisz? kto cię tu niby nie chce?
Z.- A z Paulem i tak się kłócimy i ty nie masz nic do tego.
H.- Ja zaraz nie wytrzymam, pomóżcie mi go zabić proszę ! - wydarł się.
M.- Eghm.. przepraszam , mam głupie pytanie, czy przed odjazdem mogę się tutaj gdzieś, zdrzemnąć? - Popatrzyłam na nieego głupkowato już chciałam odpowiadać ale Harry się wyrwał.
H.- No , jasne.Chodź cię zaprowadzę. - Hazza zdjął mnie z siebie, położył tam gdzie wcześniej siedział Max i poszli, było to dla mnie dziwne.
~*OCZAMI MAX'A*~.
Szczerze zdziwiło mnie to , ale i tak byłem kompletnie wyczerpany , całą noc tutaj jechałem. Szedłem za Harrym , zaprowadził mnie do jakiegoś pokoju.
H.- Tu masz łóżko , jak by co na lewo jest stąd łazienka, i dziękuję,że to wszystko robisz dla Lilo. - Po tych słowach wyszedł, wydawał się spoko.Rzuciłem się na łóżko i usnąłem.
______________________________________
Przepraszam o takie opóźnienie , ale jest taki upał i trzeba było skorzystać.
Postaram się dodać jeszcze trzeci , ale nie wiem czy na pewno.
Każdy kto czyta proszę kliknąć TAK po prawej.
JAK SIĘ PODOBAŁO.?
Zajebiste ;d Normalnie tylko pozazdrościć tego że tak piszesz ;D
OdpowiedzUsuńPopieram ;D
UsuńSuper!Czekałam i czekałam aż się doczekałam.Ja te skorzystałam z upału i z kuzynem kąpałam się w basenie.Połowa wody wyleciała bo jeszcze dołączył d nas mój brat xD
OdpowiedzUsuńJa się nie kąpaaałam , nie lubię zdecydowanie takich upałów , za mocne . :D byłam się przejść 2km z koleżanką, a potem opalałam się w koszuli Oo . xd
Usuńxd Ja tam nie lubię chodzić wolę pływać *.* P.S.Dodała byś dzisiaj rozdział? :>
UsuńPo prostu MEGA ZAJEBISTY rozdział !;* ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny! ;D
TO JEST GENIALNIE DODAJ JESZCZE DZIŚ NASTĘPNY PROSZE , PROSZĘ <3
OdpowiedzUsuńjak zwylke meegaa ; dd
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ; ]
MEGA dodaj jeszcze dziś! Jak zawsze boski już nie mogę się doczekać !Ps.Kocham twojego bloga i twój styl pisania :***
OdpowiedzUsuńDodaaaj dziś *_____________________*
OdpowiedzUsuńCUDOWNE JEJKUUUU *.*
OdpowiedzUsuńczekam na next kochana <3
super, masz talent .:) ♥
OdpowiedzUsuńNo i znowu piszę, że świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńDziewczyno, potrafić coś zwalić?
Bo już mi się nie chce kolejny raz pisać "super" XD <3