
Li.- Długo nie śpisz? - otworzył i zamkną oczy, i znów otworzył i zaczął ziewać.

Lo.- Czemu nam nie powiedziałaś ile on ma lat?
LL.- ee , a czy pytaliście? no właśnie..

LL.-Jak możesz tak , o nim mówić?! nie znasz go.. - chyba krzyknęłam, zabolało mnie to jak oni mogą tak o nim myśleć , a co dopiero mówić.. Dalszą drogę była cisza, widać nie chcieli się ze mną pokłócić , gdyż wiedzieli ,że wtedy pewnie pojadę znowu do hotelu..usnęłam.. obudziło mnie coś głośnego, dopiero po chwili zorientowałam się ,że to leci jakaś durna piosenka łan dajrekszyn..
LL.- Wyłączcie to ! - warknęłam.
Li.- A właśnie myśleliśmy , jak by cię tu obudzić.
Lo.- Co ci się nie podoba, tacy zajebiści chłopcy? ten głos, a ten wygląd mrr.
Li.- Zajebiści? Tomlinson ! to mało powiedziane.. - wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
LL.- Ej, debile..
Lo.- ee , jacy debile, nikogo tu nie widzę. - zaczął się rozglądać, mimo ,że prowadził.

Lo.- Ej , ale przed 24 masz, być !
Li. - Jej, ja w jej wieku musiałem być na 22.
LL.- Może trochę się spóźnię. - powiedziałam i wysiadłam.. od razu zadzwoniłam do Maksa.
Pierwszy sygnał i zaczęło lecieć jakieś granie na czekanie.. aż w końcu ucichło i odebrał.
M.- Taak ?
LL.- I co rozmawiałeś z Thomasem?
M.- Ta, jasne.. zgodził się ,ale powiedział ,żebyś do niego zadzwoniła.
LL.- Okej, dzięki.. może jutro jakieś piwko , czy coś?
M.- Księżniczko, jeesteś niepełnoletnia i jak twój brat się dowie to mnie zabije..
LL.- Okej , okej.. to soczek?

T.C- To co MOJA DZIEWCZYNO, może spacer?
LL.- Dziękuję ci, że się zgodziłeś.
T.C. - No wiesz, jesteś ładna, pomagać lubię.. i starszy brat będzie mi zazdrościł dziewczyny.
LL.-Ehm.. słodziak. - Chwyciłam go za rękę, wymieniliśmy spojrzenia, po chwili na naszych twarzach pojawił się uśmiech.. rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.. on tak samo jak Max był przystojny i czułam się przy nim bezpiecznie..

LL.- Przyjdziesz jutro po mnie? pójdziemy do Max'a?
T.C. - Spoko , to się jeszcze smsowo zgadamy.. - zobaczyłam ,że podjeżdża pod dom samochód, domyślałam się , że to pewnie Styles.. to była odpowiednia chwila, przybliżyłam swoje usta do Carter'a , złączyły się.. pasowały idealnie mimo, że my tylko udawaliśmy parę, dobrze wiedziałam ,że to dziecinne i byłam bardzo wdzięczna , jemu , że się zgodził.. Nasze języki tworzyły wspólny taniec, zaczął padać deszcz.. było jak w filmie, właściwie to tak samo jak przy nagrywaniu było sztuczne.. tak mi się bynajmniej wydaje, chociaż włożyłam w ten pocałunek też serce, oderwaliśmy się od siebie.. wtuliłam się w niego.
LL. - Dziękuje ci , i wiesz skarbie , całujesz idealnie.. - za mną ktoś przeszedł.. wiecie dobrze kto.
T.C.- Wiesz, chyba będę już szedł, trochę mokro się robi.. - teraz to on dał mi krótkiego namiętnego całusa, chwilę się poprzytulaliśmy i wyrwałam się z jego ciepłych ramion.. na mojej twarzy pojawił się uśmiech, no to czas wejść do domu, i trzeba się w graniu jeszcze bardziej postarać..
_____________________________________
Staram się łapać wenę, ale słabo mi to wychodzi..
Boooooooooooski! *.*
OdpowiedzUsuńOMG!!!! Zajebiście.... Jakie ty masz mega pomysły to ja ci zazdroszczę.... Liczę na kolejny, i żeby się pojawił szybko :****
OdpowiedzUsuńSzybko dawaj następny :)
OdpowiedzUsuńCzekam na neeeeext *_*
OdpowiedzUsuńjezu zajebiste *.* jaram się :3
OdpowiedzUsuńsuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper
OdpowiedzUsuńHhahahahah. Swietnie piszesz!
OdpowiedzUsuńCiekawe co Harry na nowego "chlopaka" Lilo :D
Zajebiście piszesz.:D Ciekawe jak zareaguje Harry.:)) Czekam na nexta.:D
OdpowiedzUsuńMega !! Skąd ty bierzesz te wszystkie pomysły. Ciekawa jestem reakcji Harrego. Nie mogę przestać myśleć co pędzie dalej. Kocham <3
OdpowiedzUsuńPs. Dodaj po mnie ciekawość zżera proszę :***
fajnie xd
OdpowiedzUsuńhttp://magicworldbloggerki.blogspot.com/
świetne ; )
OdpowiedzUsuńhttp://porazostatni.blogspot.com/
zajebisty rozdzial;D
OdpowiedzUsuńZajebisty.
OdpowiedzUsuńczkam na następny normalnie kocham twojego bloga. <3