czwartek, 5 lipca 2012

Rozdział 22.

Usłyszałam czyjś głos który mnie budził, po chwili poczułam szturchanie w ramię, otworzyłam oczy, chociaż tak bardzo nie chciałam, ujrzałam Harrego , w którego byłam wtulona.Podniosłam się aby siedzieć, tak jak należy w samochodzie.
LL.- Czego wy chcecie? spaaaaaaaaaaaaaaaać chce. - warknęłam.
Lo.- Słońce, zaraz dojeżdżamy.
LL.- To trzeba mnie było KSIĘŻYCU obudzić zaraz. - chwyciłam telefon i przypomniało mi się, że miałam dwie wiadomości , i ta druga była jeszcze nie otwarta.Przeczytałam treść kilka razy ,żeby coś z niej zrozumieć ; "Dziwko , odpierdol się od niego." nie wiedziałam o co chodzi, albo o kogo, właściwie może chodzić o każdego.. po głowie chodził mi tylko Palstik której chodzi o Harrego.
LL.- Dawał ktoś mój numer dla tego Palstika . ? - chłopcy patrzeli na mnie pytająco.
Lo. - Kogoo . ? 
Li. - pewnie chodzi o ELIZKE . ? - zaakcentował jej imię, widać ,że on też jej nie lubi.
H.- Ja , nie dawałem.. - reszta też zaprzeczyła.. 
LL.- Czy Nialler ma mój numer? - warknęłam , patrząc na nich spod byka.
Lo. - ee , no raczej , a co się stało. - nie wiedziałam czy mu powiedzieć, uznałam ,że Max pomoże mi doradzić, co i jak..
LL.- Tak się pytam.. - nie potrafiłam kłamać, a Loui dobrze o tym wiedział.Teraz to on patrzył na mnie spod byka, udawałam ,że tego nie widzę, nareszcie odezwało się moje wybawienie które uświadomiło nam ,że dojechaliśmy.Wyszliśmy, czekała już na nas grupka ludzi, moim oczom ukazały się 3 domki.Potem zaczął dzielić nas Paul jak będziemy mieszkać, oczywiście pierwszy zajmuje on z ochroną, w drugim największym mieli być chłopcy , poszli się rozpakować i zostaliśmy we trójkę, nie podobało mi się to.
P.- Wy będziecie miały domek razem , przykro mi Elizka ale nie da się nic załatwić.
E.- Jesteś tego pewny, nie będę z tym czymś dzielić domu a co dopiero łazienki.
LL.- Wolę tu spać niż mieć z nią domek ! - warknęłam.
P.- To wygodnego spania, widzisz El . rozwiązała nasz problem. - Po tych słowach wyraźnie ucieszeni odeszli.Stałam sama z walizką, łzy zaczęły mi lecieć , postanowiłam iść przed siebie, przecież nie będę zawracać chłopakom głowy.Szłam prosto już jakieś 15 minut , nie widziałam stąd już ich domków , zaraz minę parking.Właśnie obiecałam , że zadzwonię do Max'a, ale jak ja mu się pokażę taka, bezdomna ? oj tam, chyba przeżyje.Wyciągnęłam telefon , ujrzałam jakąś ławkę usiadłam na niej i wybrałam numer Max'a.Oddaliłam na pewną odległość telefon aby mnie widział.Pokazała mi się jego uradowana twarz, ale gdy mnie zobaczył mina zmieniła się w smutek? chyba tak.. wyglądał smutno , czy aż tak źle wyglądam?
M.- Co się stało? - prawie krzyknął , opowiedziałam mu wszystko.Był nie źle wkurzony , zapytał się mnie gdzie jestem, ale nie potrafiłam mu powiedzieć, nic nie widziałam takiego , co dałoby mu podpowiedź.Przeprosił mnie  i powiedział , że zaraz oddzwoni.
~* OCZAMI MAX'A *~
Gdy zobaczyłem ,że dzwoni to się ucieszyłem, była dla mnie jak młodsza siostra.. Ale gdy zobaczyłem ją zapłakaną samą na ławce, wiedziałem ,że coś musiało się stać, na początku nie chciała nic powiedzieć, ale gdy mi to opowiedziała wpadłem w furie.Jak można się tak zachować , jak ten PAUL ? o tej dziewczynie już nic nie powiem, jeszcze ten sms. Przeprosiłem ją na chwilę , przypomniało mi się,że wymieniłem się z Liam'em numerami. Postanowiłem do niego zadzwonić, bo przecież po nią nie pojadę, bo nie wie gdzie jest.. Pierwszy sygnał , drugi sygnał i odebrał.
_____________________________________
I JAK WAM SIĘ PODOBA?









17 komentarzy:

  1. meegaa ;dd
    nie mogę doczekać się następnego rozdziału ; ]]

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze!Jak byś mogła to byś mogła dodać jeszcze dzisiaj?Ciekawi mnie co będzie dalej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę zabić tą Elizkę !!!!!!!! -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ty jedna.Wredna pi*a(sorka,ale się na nią wkurzyłam).Z resztą Paul nie lepszy -,-"

      Usuń
    2. nie tylko wy dziewczęta ....A Paul ;/

      Usuń
  4. Istny cud hahahahah <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział i blog!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie<3 Ale zapewne ona zamieszka z chłopcami w pokoju i Eliza będzie zazdrosna o to;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział! Już nie mogę się doczekać kolejnego :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam wszystko jednym tchem ... nie mogę sie oderwać i chcę next ;d Lepszego bloga chyba nie czytałam ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. głupia ELIZKA pfff :D czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. super rozdział ;) czekam na następny;D

    OdpowiedzUsuń